COVID-19 jako choroba zawodowa

Czy COVID-19 może być rozpatrywany jako choroba zawodowa?
Jak najbardziej tak, pomimo faktu, że choroba ta nie jest ujęta jako osobna pozycja w wykazie chorób zawodowych. Należy jednak pamiętać, że COVID-19 należy do chorób zakaźnych, co oznacza, że można rozpatrywać jej tło zawodowe z pozycji 26 wykazu (Choroby zakaźne lub pasożytnicze albo ich następstwa). Ten punkt na liście chorób zawodowych jest otwarty, co oznacza, że każdą chorobę zakaźną można rozpatrywać jako zawodową.
Oczywiście, by uznać jej etiologię zawodową, muszą zostać spełnione warunki opisane w samej definicji choroby zawodowej, zgodnie z którą:
- musi być ona ujęta w wykazie chorób zawodowych, i
- w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia – występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy.
Czy samo zakażenie wirusem SARS-CoV-2 może być uznane za chorobę zawodową?
Nie, gdyż samo zakażenie nie jest traktowane jako choroba. Problem uznawania COVID-19 jako choroby zawodowej, wobec powszechności jej występowania, dotknął właściwie wszystkie kraje europejskie, które w jakiś sposób musiały zmierzyć się z tą nową sytuacją i zastosować jak najbardziej racjonalne podejście. Podobne dyskusje i wątpliwości miały miejsce także w Polsce, lecz opierając się na rekomendacjach Sekcji Medycyny Pracy Europejskiego Związku Specjalistów w dziedzinie medycyny (The European Union of Medical Specialists – Section of Occupational Medicine), a także biorąc pod uwagę definicję choroby wywołanej zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 podawaną przez WHO (WHO COVID-19: Case definitions), w marcu 2021 roku Polskie Towarzystwo Medycyny Pracy wraz z Instytutem Medycyny Pracy im. prof dra J. Nofera w Łodzi wydało rekomendacje dotyczące omawianej problematyki.
W myśl opracowanych zaleceń choroba zawodowa pod postacią COVID-19 może być rozpoznana w przypadku:
- potwierdzenia zakażania wirusem SARS-CoV-2 dokonanego na podstawie:
- dodatniego wyniku badania molekularnego wykonywanego metodą NAAT (ang. nucleic acid amplification tests), którym jest np. test RT-PCR potwierdzający obecność materiału genetycznego wirusa SARS-CoV-2 w wymazie z dróg oddechowych, lub
- dodatniego testu antygenowego (wykrycie obecności antygenów białkowych wirusa SARS-CoV-2 w wymazie z dróg oddechowych za pomocą testów antygenowych), lub
- dodatnich testów serologicznych (wykrycie przeciwciał anty-SARS-CoV-2 w próbce krwi żylnej),
oraz
2. występowania udokumentowanych objawów choroby.
Okres, w którym doszło do wystąpienia objawów choroby nie powinien przekraczać 14 dni od ekspozycji zawodowej.
Czy COVID-19 może być rozpatrywany jako choroba zawodowa tylko w określonych zawodach?
Biorąc pod uwagę obowiązujące w Polsce przepisy, żadna choroba zawodowa nie jest przypisana jakiejś konkretnej grupie zawodowej. Wiadomo jednak, że niektóre profesje wiążą się ze zdecydowanie większym ryzykiem zakażania. Dotyczy to przede wszystkim prac związanych z bezpośrednim kontaktem z innymi osobami, które mogą stanowić potencjalne źródło zakażenia.
Omawiany problem także poruszono w rekomendacjach PTMP i IMP w Łodzi, zgodnie z którymi w przypadku personelu medycznego czy innych osób pracujących w sektorze ochrony zdrowia, przy braku dowodów na pozazawodowe źródło zakażenia, rozpoznanie choroby zawodowej jest możliwe po wykazaniu stałej pracy w bezpośrednim kontakcie z pacjentami, i to nie tylko tymi, u których zdiagnozowano zakażenie wirusem SARS-CoV-2.
Przy innych grupach zawodowych, decyzja o rozpoznaniu choroby zawodowej powinna być podejmowana za każdym razem indywidualnie, między innymi po potwierdzeniu istotnego ryzyka zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w miejscu pracy (np. po udowodnieniu odpowiednio długiego i bliskiego kontaktu z osobami, u których rozpoznano COVID-19) i przy braku dowodów na pozazawodowe źródło zakażenia.
Czy podczas procesu orzeczniczego konieczna jest obecność osoby zainteresowanej?
Nie zawsze jest to konieczne, gdyż procedura orzecznicza jest najczęściej wszczynana już po zakończeniu choroby, gdy nie występują już jej objawy. W takich przypadkach wnikliwe analizowana jest dokumentacja medyczna pracownika i na jej podstawie może zostać wydane orzeczenie lekarskie. Podobnie odbywa się to w przypadku zgonu spowodowanego COVID-19.
O zmianach w postępowaniu orzeczniczym dotyczącym chorób zawodowych szerzej pisałem w moich poprzednich wpisach: Zmiany dotyczące orzecznictwa w sprawie chorób zawodowych i Zgłaszanie podejrzenia choroby zawodowej przez pracownika
Ile dotychczas rozpoznano przypadków „zawodowego” COVID-19?
Według danych na dzień 9.01.2022 r. oficjalnie ogłoszonych przez Ministerstwo Zdrowia, od 4 marca 2020 roku zakażeniu w Polsce uległo 4 213 197 osób. W wyniku choroby odnotowano dotąd 99 742 przypadków śmiertelnych.
Według opublikowanych danych, w 2020 roku oficjalnie stwierdzono 1850 chorób zawodowych, w tym choroby zakaźne lub pasożytnicze albo ich następstwa stanowiły 27,3%. W tej ostatniej grupie znalazło się 38 zawodowych przypadków COVID-19. Danych za cały rok 2021 jeszcze nie ma, niemniej jednak do Centralnego Rejestru Chorób Zawodowych, do października zeszłego roku wpłynęło łącznie 422 zgłoszeń o stwierdzeniu choroby zawodowej pod postacią COVID-19. Pewne informacje udało się też pozyskać z wojewódzkich ośrodków medycyny pracy, które na bieżąco prowadzą postepowania w sprawie rozpoznawania chorób zawodowych. I tak według danych na dzień 31.08.2021r., do ww. jednostek orzeczniczych wpłynęło 1397 podejrzeń chorób zawodowych (przypadków COVID-19). Do tego czasu wydano 580 orzeczeń o rozpoznaniu choroby zawodowej i 30 – o braku podstaw do jej rozpoznania. Pozostałe 787 przypadków nie zostało jeszcze rozpatrzonych. Jak można się domyślać, pozytywnie orzeczone przypadki dotyczyły przede wszystkim personelu medycznego, z którego największą grupę stanowiły pielęgniarki.
Poniżej przedstawiono grafikę przedstawiające dane uzyskane z poszczególnych womp-ów:

Powyższe dane mogą być niepełne, ze względu na fakt, że zgodnie z obowiązującymi przepisami do rozpoznawania zakaźnych chorób zawodowych są uprawnione także przychodnie i oddziały chorób zakaźnych poziomu wojewódzkiego oraz kliniki i poradnie chorób zawodowych uniwersytetów medycznych, z których takich zestawień nie udało się pozyskać.
Przedstawione liczby na pewno będą rosnąć, biorąc pod uwagę skalę zachorowań wśród personelu medycznego. Według danych Ministerstwa Zdrowia na dzień 6.12.2021r. w tej grupie zawodowej dotychczas odnotowano łącznie ponad 151 000 zakażeń wirusem SARS-CoV-2 (prawie 81 000 dotyczyło pielęgniarek i pielęgniarzy, a 32 500 – lekarzy) oraz 585 przypadków śmiertelnych.
Czy niepoddanie się szczepieniu przeciw COVID-19 może skutkować nierozpoznaniem choroby zawodowej?
Nie, gdyż obowiązujące obecnie przepisy nie warunkują rozpoznania choroby zawodowej od niestosowania środków ochrony osobistej czy innej formy ochrony przed rozwojem choroby powstałej na skutek wykonywanej pracy. Oczywiście do rozpoznania choroby zawodowej konieczne jest spełnienie wszystkich innych warunków opisanych w jej definicji.
0 Komentarzy